Widząc osobę uzależnioną od alkoholu czy narkotyków łatwo o powierzchowną, osądzającą i etykietującą ocenę. Wynika to często z faktu niedostatecznej wiedzy o tym, czym jest uzależnienie, jaka jest jego etiologia, jakie kierują nim mechanizmy. A przecież za każdą osobą jest tajemnica historii jej życia. Uzależnienie często określane jest chorobą duszy, ponieważ dotyka i stopniowo niszczy najgłębsze pokłady człowieczeństwa: poczucie godności, poczucie własnej wartości, poczucie sensu. Wielokrotnie osoby zmagające się z uzależnieniem, zniechęcone kolejnymi nieudanymi próbami zatrzymania tej choroby, tracąc wszelką nadzieję, próbują odebrać sobie życie. Podjęte leczenie daje szansę na zatrzymanie tej choroby i wprowadzenie zmian wpływających na jakość życia. Leczenie uzależnień wymaga zrozumienia, że nie chodzi tylko o fizyczną potrzebę substancji, ale również o aspekty psychologiczne i społeczne. Dlatego też czas terapii to z jednej strony czas nabywania wiedzy, przez zajęcia psychoedukacyjne, ale przede wszystkim to czas poznawania siebie, wglądu w siebie, nabywania umiejętności interpersonalnych, co dokonuje się podczas terapii grupowej i indywidualnych sesji terapeutycznych. Towarzyszenie osobie uzależnionej poza przygotowaniem merytorycznym wymaga głębokiego rozumienia wewnętrznego świata pacjenta naznaczonego wieloletnim cierpieniem. Rozwój uzależnienia zawsze wiąże się z próbą uśmierzania dotkliwego, emocjonalnego bólu. Dlatego podczas terapii pacjent docierając do jego źródeł, ma możliwość głębiej zrozumieć i ostatecznie przyjąć samego siebie, by móc wejść na drogę trzeźwości. Dla wielu osób czas terapii jest przestrzenią szukania Boga przez rozmowę, czytanie Pisma Św., uczestnictwo w Eucharystii. Przemawiające są świadectwa tych, którzy z Bożą pomocą odbudowali swoje życie i dziś cieszą się kolejnymi latami w trzeźwości. Uzależnienie jest chorobą całej rodziny, ponieważ dezorganizuje funkcjonowanie wszystkich jej członków. Jest źródłem doświadczania silnego stresu i poczucia bezradności. Bliscy nie mogąc pokonać uzależnienia “za kogoś” - żyją w ciągłym napięciu, frustracji, często zaniedbując własne potrzeby. Dzieci doświadczając chronicznego lęku, niepokoju, dźwigając obciążenie przekraczające ich psychiczne możliwości uczą się 3 zasad, które pomagają im przetrwać: nie mów, nie ufaj, nie czuj. W dorosłym życiu trudno im pozostawić te nieadaptacyjne formy radzenia sobie. Stąd tak ważne jest, by terapię podjęli (jest ona bezpłatna) wszyscy członkowie rodziny.
Od ponad roku pracuję w charakterze specjalisty psychoterapii uzależnień (będąc w procesie certyfikacji). Obecnie pracuję w Przychodni w Oleśnie oraz w Ośrodku Leczenia Uzależnień w Parzymiechach woj. śląskie, gdzie dwumiesięczną terapię podejmuje 150 pacjentów uzależnionych od substancji psychoaktywnych bądź też zmagających się z uzależnieniami behawioralnymi. Samą siebie, jak również tych, do których Bóg mnie posyła gorąco polecam modlitwie.
Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
(Modlitwa, którą pacjenci rozpoczynają każdy dzień zajęć.)
s. Maria Brygida Zioło CSSJ