2014 | 2013 | 2012 | 2011 | 2005 do 2010

Wydarzenia: Rok 2012
20 listopada 2012r. - Nowe józefickie Postulantki w Afryce
Siostra Wanda Matysik - Przełożona Delegatury Afrykańskiej Zgromadzenia Sióstr Świętego Józefa przekazała informację, iż w józefickiej Wspólnocie w Kinshasa – stolicy Demokratycznej Republiki Kongo, w niedzielę dnia 18 listopada 2012 roku siedem Kandydatek rozpoczęło kolejny okres formacji - tzw. Postulat. Formację tę Siostry odbywać będą pod kierunkiem S. Esther Inkumene. Siostry Postulantki wdzięczne są za ich przyjęcie do Zgromadzenia i okazane im zaufanie. Liczą oczywiście na modlitewne wsparciem, by w pełni, jak najowocniej wykorzystały ten szczególny w ich życiu okres.
     

10 listopada 2012r. - Wieści z Makabandilou
Siostry Świętego Józefa pracujące w Republice Kongo piszą: „Od lipca 2012 roku Delegatura Afrykańska rozpoczęła budowę szkoły z internatem dla dziewcząt w Makabandilou, 22 km od Brazzaville. Trzeba powiedzieć, że długi czas, bo aż 18 lat od zakupienia parceli, czekałyśmy na sposobny czas i odpowiedni projekt, który służyłby potrzebom tego kraju i Kościoła. Pomysł budowy szkoły zrodził się w odpowiedzi na prośbę rodziców dzieci z naszych przedszkoli w Oyo, Gambomie i Brazzaville o kontynuację nauczania i wychowania dzieci i młodzieży, które jest specyficzne dla Sióstr Józefitek. To w naszych szkołach organizujemy Msze Św. dla wszystkich dzieci i prowadzimy katechezę - szkoła jest dla nas wspaniałym polem do ewangelizacji. W tym kontekście powstaje szkoła z internatem dla dziewcząt, których wychowanie ma dużo do życzenia. Tak więc, nasze modlitwy zanoszone przez wstawiennictwo naszych Świętych Patronów zostały wysłuchane. Jednak realizację tego dzieła oddałyśmy Św. Józefowi, bo któż lepiej jak on zna i może sprawami budowy kierować na chwałę Bożą. Mamy, tu w Afryce, bardzo dużo znaków jego opieki materialnej nad nami. […]"

15 sierpnia 2012r. - Pierwsza Profesja w Omwan (Kamerun)
Kiedy dnia 15 sierpnia 2012 r odbywała się w Polsce w Kluczborku Uroczystość Pierwszej Profesji S. M. Ozeaszy, taka sama Ceremonia miała miejsce wówczas w Omvan (Kamerun). W Omwan pięć Sióstr ze Zgromadzenia Świętego Józefa po odbyciu formacji podstawowej w Postulacie i Nowicjacie także złożyło Pierwsze Śluby Zakonne i były to: S. M. Jacqueline Payo Tonga, S. M. Françoise Kusanika, S. M. Elisabeth Mido, S. M. Céline Ankwanda, S. Marie Esther Ngone. Siostry złożyły Pierwszą Profesję na ręce S. M. Wandy Matysik przełożonej Delegatury Afrykańskiej Zgromadzenia.

23 lipca 2012r. - Z Bangui - stolicy Republiki Srodkowej Afryki (RCA)
Siostra Damiana Rojek pracująca w RCA od początku istnienia w tym kraju józefickiej placówki misyjnej pisze: „Kraj ten położony jest w samym sercu Afryki, dosłownie na równiku. Zamieszkuje w nim około 4 milionów mieszkańców, z czego w stolicy (Bangui) około 700 tysięcy. Państwo to jest jednym z najbiedniejszych w Afryce. I tak np. brakuje tu dróg asfaltowych, nawet w stolicy tylko główne są asfaltowe, ale już bardzo poniszczone, bez odpływów....
Ulewne tropikalne deszcze dopełniają dzieła zniszczenia każdego roku. Brak jest też stałego prądu, który dostarczany jest tylko kilka godzin na dobę. W naszej dzielnicy np. mamy prąd jedynie w godzinach od 14.00 do 16.00, oraz w nocy od godz. 22.00 do 5.00 nad ranem. Bywa też i tak, że kilka dni mija i prądu wcale nie ma. Dlatego każdy kto może, zaopatruje się w prądnicę, by chociaż ’podmrozić’ lodówkę i nie przebywać wieczorami w całkowitych ciemnościach. Często również nie ma wody szczególnie w dzielnicach położonych na wzgórzach. Nadto, artykuły żywnościowe są tu bardzo drogie, gdyż kraj nie ma dostępu do morza, a więc utrudniony jest transport. Towary sprowadzane są z sąsiedniego kraju – z Kamerunu. W stosunku do krajów, w których wcześniej pracowałam tj. Kongo, Kamerun, Gabon, ten jest naprawdę bardzo biedny, mówimy: “prawdziwa Afryka”. Inną trudnością dla przyjeżdżających tu misjonarzy jest język lokalny “sango”, którym wszyscy się tu posługują mimo, że język francuski jest urzędowym językiem w tym kraju. Niestety, tylko niewielki procent ludności włada nim dobrze. Nawet uczniowie w klasach maturalnych mają kłopoty z mówieniem po francusku. Siostry Józefitki w składzie: S. Damiana Rojek, S. Merveille Mbala i S. Ambroisine Atite rozpoczęły nową misję w Bangui 22 września 2011 roku. Przybyły tu (na zaproszenie Administratora Apostolskiego a obecnie już Arcybiskupa Bangui Ks. Dieudonné Nzapalainga) do prowadzenia Ośrodka reedukacyjnego dla dzieci niepełnosprawnych, oraz do pracy w parafii św. Jakuba. Ks. Arcybiskup zaprosił nas do prowadzenia diecezjalnego Ośrodka dla Niepełnosprawnych, który nadawał się wówczas już tylko do zamknięcia. Kiedy pod koniec września ubiegłego roku znalazłyśmy się w Bangui, była już pora deszczowa, miasto więc było “zapłakane” i Ośrodek przedstawił nam się w opłakanym stanie. Personel był zdezorientowany, ponieważ brak było regulaminu pracy, wiele rzeczy zostało rozkradzionych. Sam budynek był odrapany, szary, ławy do ćwiczeń z podartymi obiciami, brak było nawet zlewu do umycia rak, itd. Cóż było robić, usiadłyśmy w domu (który też trzeba było urządzić - mieszkamy przy dużej parafii św. Jakuba) i po pierwszych wrażeniach, powitaniach - a ludzie tu są bardzo życzliwi i gościnni - trzeba było zabrać się do pracy. Najpierw powierzyłyśmy nową misję Panu Bogu, by dał nam siły i środki do jej realizacji. Pan Bóg oczywiście posługuje się ludźmi, więc pomoc szybka i konkretna przyszła z diecezji tarnowskiej, a konkretnie z “Tarnowskiego Dzieła Misyjnego”, który prosiłam o pomoc. Dzięki temu można było pomóc kilku osobom w zakupie protez, wózków inwalidzkich, oraz pomóc w operacjach usprawniających przeprowadzanych w naszym Ośrodku kilka razy do roku przez francuską ekipę lekarzy, którzy przyjeżdżają tu dobrowolnie w ramach niesienia pomocy biednym krajom. Z otrzymanych dotacji można było również opłacić dojazdy i dożywianie dzieciom niepełnosprawnym, które mieszkają daleko i nie stać je ani na dojazdy ani na leczenie. Również sam Ośrodek dzięki tej pomocy zmienił się nie do poznania... Od czasu naszego przybycia do Bangui zmieniło się również wiele w organizacji pracy w Ośrodku. Jest jeszcze jednak wiele do zrobienia. Powoli przy pomocy Boskiej i ludzkiej staramy się robić to, co leży w naszej mocy… Mamy też świadomość, że jesteśmy tu jakby na froncie, ale całe nasze Zgromadzenie wspiera nas w modlitwie jak również materialnie, byśmy mogły pracować tu na chwałę Bożą i pożytek zwłaszcza cierpiącym ludziom."
 

19 kwietnia 2012r. - Radosne wieści z OYO (Republika Kongo)
Siostra Liliosa Romanek donosi z afrykańskiej ziemi: "Z radością pragniemy oznajmić, że w Oyo mamy nowy budynek przedszkolny, który jest przeznaczony dla grupy najstarszych dzieci czyli pięciolatków. Nowa sala może pomieścić nawet 60 dzieci. Posiada dużą werandę oraz wyposażenia sanitarne. Jest więc duża i pięknie udekorowana. Budowa tej sali była konieczna ze względu na ilość dzieci uczęszczających do przedszkola i równikowe gorąco tutejszego klimatu. Dotychczas używana sala jest bardzo mała, ale będzie nam jeszcze służyła na różne grupowe zajęcia. Budowa nowego przedszkolnego pomieszczenia rozpoczęła się w listopadzie 2011 roku a dnia 16 kwietnia 2012 roku odbyło się jej oficjalne poświęcenie i otwarcie. Obecnie dzieci już się uczą w tej klasie. Naszą wdzięczność pragniemy wyrazić Parafii w Tylmanowej (diec. tarnowska) - rodzimej Parafii Ks. Józefa Piszczka, Proboszcza w Oyo. Parafianie bowiem z Tylmanowej dochody zebrane w czasie ostatniego festynu misyjnego ofiarowali na budowę przedszkolnej sali w Oyo. Do tego dzieła dołożyła się również dobroczynność Pani Daniel co w efekcie dało możliwość pięknie, a przede wszystkim niezwykle użytecznie rozbudowanego naszego przedszkola w Oyo. Dzielimy się tą radością i dziękujemy wszystkim Dobrodziejom. Na pewno dzieci korzystające z ich hojnych, wrażliwych serc, będą się modliły za nich. BÓG ZAPŁAĆ!"
 
Zespół budowniczy i grono pedagogiczne Zewnętrzny wygląd budowy Nowa sala przedszkolna Błogosławieństwo Ks. Prob. Józefa Piszczka  

12 marca 2012r. - Józeficka odpowiedź na kongijskie "tsunami"
Siostra Liliosa Romanek, Józefitka pracująca od wielu lat w Republice Konga pisze: "[...] Dzień 4 marzec - wybuch arsenału broni w Brazzaville na Mpila, Ouenze… Po wojnie nie było takich zniszczeń. To jest prawdziwe kongijskie tsunami. Od wtorku mamy żałobę narodową. Dziś pochowano 149 ciał ofiar i jest jeszcze dużo nierozpoznanych. Jednocześnie ileż kalek - ludzi bez rąk, nóg, połamanych, bez dachu nad głową. Przeżywamy tą ogromną tragedię z tym ludem kongijskim, który jest nam tak bliski przez powołanie misyjne... Łzy same lecą, bo kto zawinił?.. Dlaczego tyle cierpienia?.. Nasze Siostry w Brazzaville nie odczuły większych szkód, choć wstrząs dotknął wszystkich. Siostry dzielnie, jak to Józefitki, idą tam, gdzie są ludzie poszkodowani - leczą, pomagają w przygotowaniu i rozdzielaniu posiłków. Każda zresztą nasza zakonna wspólnota w Kongo podjęła rozmaite akty rezygnacji, aby jak najlepiej spieszyć z pomocą poszkodowanym włączając się w ten sposób w nurt wspaniałej solidarności z ofiarami tragedii płynącej zarówno z Europy, jak i z krajów afrykańskich. Wspierajcie nas modlitwą, bo jest ogromnie dużo cierpienia."

12 marca 2012r. - Kongijskie "tsunami"
Dnia 4 marca 2012 roku w stolicy Konga w Brazzaville w wyniku eksplozji składu amunicji, jak doniosło m. in. Radio Watykańskie w rozmowie z nuncjuszem apostolskim w Republice Konga ks. abpem Janem Romeo Pawłowskim "Rannych jest co najmniej dwa tysiące osób. Szpitale pękają w szwach. W punkty pierwszej pomocy zamienionych zostało wiele kościołów i domów zakonnych. Dramatyczny bilans tragedii może jeszcze wzrosnąć, ponieważ wielu ludzi znajduje się pod gruzami zawalonych budynków. [...] Zniszczenia są jednak ogromne,wielu ludzi jest rannych. Mówi się o ponad 2 tys., a być może nawet więcej. Także liczba 200 zabitych tak naprawdę jest wciąż prowizoryczna. Sytuacja jest naprawdę dramatyczna. [...] Od samego początku Kościół katolicki zajął się przede wszystkim rannymi, tymi, którzy stracili dach nad głową, a także dziećmi, które potraciły rodziny i pogubiły się w tym ogromnym chaosie. Pod opieką naszych parafii jest co najmniej 2 tys. ludzi. Koczują oni m.in. na przykościelnych boiskach. Otrzymują tam miejsce do spania, jedzenie, a także pomoc w poszukiwaniu zaginionych, by jak najszybciej połączyć rozproszone rodziny. W niesienie pomocy włączyła się też UE i różnego rodzaju organizacje humanitarne. Do Brazzaville dotarł już transport lekarstw, mają też przybyć lekarze. Tym ludziom potrzeba także takiej duchowej solidarności, potrzebują wsparcia i świadomości; że się o nich myśli i pamięta."
(rv/XX, Š Radio Vaticana 2012)

27 stycznia 2012r. - Wizytacja w Afryce dobiega końca
W ramach kończącej się Wizytacji Kanoniczej przeprowadzanej przez Przełożoną Generalną Zgromadzenia Sióstr Świętego Józefa - Matkę Leticję Niemczura, w dniach 25 - 27 stycznia 2012 r. odbyło się spotkanie Sióstr odpowiedzialnych za józefickie Wspólnoty w Republice Konga, Republice Demokratycznej Konga, Republice Centralnej Afryki oraz w Gabonie. Wcześniej tego typu spotkanie miało miejsce w Kamerunie. Temat formacyjnego spotkania Sióstr brzmiał: "Życie zakonne i nowa Ewangelizacja". Centralnym punktem podsumowującego Wizytację spotkania Sióstr Św. Józefa pracujących w Afryce była Msza św. celebrowana przez Sekretarza Nuncjatury w Kongo Mgr. Andreas, który też wygłosił do Sióstr stosowną konferencję.

9 stycznia 2012r. - Ostatnie wiadomości z OYO
Mimo technicznych trudności, nadeszły wiadomości z afrykańskiej józefickiej placówki w Oyo. Są wśród nich niepokojące informacje o szalejącej na tych terenach malarii, której kolejna odmiana wyniszcza bardzo wielu tamtejszych mieszkańców atakując dodatkowo stawy w nogach i rękach, ograniczając tym samym, a nierzadko zupełnie uniemożliwiając poruszanie się. Choroba ta nie oszczędziła także Sióstr Świętego Józefa, które ciągle leczą jej skutki. Na szczęście nie uległa zabójczej malarii M. Leticja Niemczura, Przełożona Generalna Zgromadzenia, przeprowadzając w Oyo wizytację kanoniczną w dniach 11-16 grudnia 2011 r.
Choroba, choć zmogła Siostry w Oyo, bynajmniej nie ostudziła ich zapału niesienia pomocy innym. I tak, na Boże Narodzenie dzięki ich poświęceniu i finansowej hojności wychowanka Parafii w Oyo, a obecnie będącego w Parlamencie Mr. IKIEMI Serge, 600 dzieci otrzymało posiłek i 120 najlepszych uczniów prezenty. Choć pracy dodatkowej w związku z tym Siostry miały niepomiernie więcej, to cóż to znaczyło wobec niezwykłego rozradowania dziecięcych serc, potęgującego głębię radości z Bożego Narodzenia.
Jeszcze jedną wiadomość dotyczącą Parafii w Oyo trzeba odnotować. Jak donoszą Siostry, dzięki pieniądzom zebranym na festynie w polskiej Parafii w miejscowości Tylmanowa (diec. tarnowska) i pomocy miejscowej kongijskiej ludności, w Oyo trwa budowa kolejnego budynku dla tutejszych przedszkolaków. Jak nietrudno się domyślić znającym tutejsze warunki, kierownikiem budowy i jej pracownikiem jest Ks. Proboszcz Jozef Piszczek.
Wspólnota Sióstr w Oyo: S.Liliosa, S.Christine, S.Goretti
i Siostry Postulantki: Saccussie i Astride
Matka Leticja
z Siostrami
w Oyo
Przedszkolaki
w Oyo - Boże Narodzenie 2011
Uczniowie
w Oyo - Boże Narodzenie 2011
Ks. Prob. Józef Piszczek z Siostrami i Budowniczymi Przedszkola w Oyo

6 stycznia 2012r. - Kolejne józefickie Postulantki w Afryce
Pięć Aspirantek Zgromadzenia Sióstr Świętego Józefa rozpoczęło oficjalnie w Kinshasa - stolicy Demokratycznej Republiki Konga, kolejny okres zakonnej formacji, czyli pierwszy rok tzw. Postulatu kanonicznego. Ta zakonna ceremonia miała miejsce dnia 5 stycznia 2012 roku, a przewodniczyła jej od wielu już lat pracująca na afrykańskiej ziemi S. M. Liliosa Romanek wydelegowana przez M. Leticję Niemczura – Przełożoną Generalną Zgromadzenia.

Postulat rozpoczęły: S. Aimée i S. Albertine, które zakończyły szkołę i pielęgniarski staż, S. Josephine z zawodu krawcowa, S. Janette z wykształcenia nauczycielka oraz S. Nadege – najmłodsza, będąca po maturze, której pragnieniem jest pozostać pielęgniarką. Siostry przez pierwszy rok Postulatu, pozostaną pod troskliwą opieką S. M. Esther Inkumene pełniącej funkcje mistrzyni Postulatu i przełożonej wspólnoty zakonnej w Kinshasa.
Siostry
Postulantki
Radość we
Wspólnocie
S. Esther z Siostrami Postulantkami S.Liliosa i S. Esther z Postulantkami Kinshasa-Boże Narodzenie

 
Strona główna | Historia | Kongo | Kamerun | RDC | Wydarzenia | Świadectwa | Galeria zdjęć
© Zgromadzenie Sióstr Św. Józefa - DELEGATURA AFRYKAŃSKA